poniedziałek, 19 października 2015

Porażka w sporcie (i nie tylko) jako element SUKCESU.

Porażka jest nieodłączonym elementem sportu, jest naturalna i normalna. Z jednej strony ktoś wygrywa, z drugiej ktoś przegrywa. Każda przegrana boli, ale także wiele nas uczy. Tak czy siak, aby w przyszłości odnieść sukces trzeba wyciągnąć wnioski i umieć radzić sobie z porażkami.

Do napisania tego tekstu zainspirowało mnie uczestnictwo w weekendowym warsztacie tanecznym organizowanym przez znakomitą trójmiejską szkołę tańca DanceAtelier, której liderką jest Barbara Materka. Podczas trzech dni znakomitych warsztatów nad Przywidzkim jeziorkiem, w tajniki tańca wprowadzali nas Barbara Materka i Dawid Kisiel. Oprócz doskonalenia techniki obrotów, izolacji czy bodymovment - czyli poruszania i odkrywania mięśni, o których nie mieliśmy pojęcia, że je posiadamy, poznawaliśmy również świetną choreografię. Ci z nas, którzy w poprzednich latach uczestniczyli w tego typu warsztatach wiedzieli, że choreografia, której układ zgłębiamy będzie w przyszłości przedstawiona reszcie tanecznego świata podczas festiwalu, a do jej zaprezentowania zostaną wybrani najlepsi. Mimo, że nie zostało to powiedziane, zarówno Barbara jak i Dawid skrupulatnie przyglądali się naszym ruchom, ich płynności i wypełnianiu przestrzeni tańcem. Dzięki temu ostatniego dnia z około 40 osób zostało wybranych 8 najlepszych uczestniczek. Fakt - część z tych czterdziestu osób nie miało i nie ma aspiracji by występować w pokazie i biorąc udział w warsztatach po prostu doskonaliła swoje umiejętności taneczne i dobrze się bawiła. Jednak dla pozostałej części, szczególnie tej, która należy do formacji Barbary albo Dawida celem, a czasem największym marzeniem jest właśnie w takim pokazie wziąć udział. 


Niestety nie wszystkie z nas okazały się najlepsze. Niestety .... tym razem niepowodzenie …. I co teraz ?Co zrobić, aby porażkę przekuć w sukces ?
Tu pojawia się element świadomości siebie i umiejętności radzenia sobie z takimi sytuacjami, które w sporcie, a jakby nie patrzeć należy do niego taniec, są ważnymi składowymi. To w jaki sposób przyjmiemy niepowodzenie i co z tym zrobimy dalej, zależy w głównej mierze od naszego nastawienia. Czy przegrana motywuje nas do dalszego działania czy może spoczywamy na laurach, bo skoro i tak nie zostałam/em wybrana/y to po co się starać ?

W takich sytuacjach kiedy nie wszystko idzie po naszej myśli i mimo starań ponosimy pewnego rodzaju porażkę, zarówno w sporcie jak i w każdej innej dziedzinie warto 
na chwilę się zatrzymać, zastanowić i odpowiedzieć sobie na kilka pytań
Co czuję po tym niepowodzeniu ? 
Czego to doświadczenie mnie nauczyło ? 
Jaki jest mój cel i co byłoby dla mnie sukcesem w danej dziedzinie ?
Co już robię dobrze i z czego jestem dumna/y ?
Co mogę zrobić inaczej ? I jak ?
Nad czym mogę jeszcze popracować ?
Co i kto może mi pomóc w osiągnięciu sukcesu ?
Co już dziś mogę zrobić, aby przybliżyć się do realizacji swojego celu ?
Co zrobię na pewno, aby ten cel zrealizować ?

Może się zdarzyć, że trudno będzie Ci odpowiedzieć na którekolwiek, z tych pytań. Nie zniechęcaj się wówczas i jeśli tak się zdarzy zapytaj swojego instruktora, trenera albo kogoś zaufanego ze swojego otoczenia. Jak on uważa, co robisz już dobrze, co jest Twoją mocną stroną, a co jeszcze wymaga poprawy, aby cel stał się łatwiejszy do zrealizowania. Dzięki temu dowiesz się o sobie czegoś nowego, a ich odpowiedzi może zainspirują Cię do dalszych przemyśleń, a później działania.
Ja nie znalazłam się w szczęśliwej ósemce, a mimo wszystko wracałam z warsztatów spełniona. A dlaczego? Między innymi dlatego, że odpowiedziałam sobie na te właśnie pytania i dzięki temu uświadomiłam, że podczas tego weekendu przezwyciężyłam swoje małe słabości, że z każdą godziną ćwiczeń, widziałam u siebie progres. I co z tego, że nie było to wystarczające by zostać wybraną. Ważne, że ja sama widziałam i czułam postępy. Czułam jak z każdym kolejnym razem, ruch przychodził mi odrobinę łatwiej i stawał się płynniejszy. Świadczy to tylko o tym, że ćwiczenie i doskonalenie daje oczekiwane efekty, a tym samym przybliża mnie do mojego celu i osiągnięcia sukcesu.

Co jeszcze pomaga w tym, aby odnieść sukces ?
Nasze wyobrażenie jego spełnienia.
Zatem na koniec wyobraź sobie i poczuj całym sobą, że to właśnie Ty zostajesz wybrana/y i to Ty jesteś w tej „ósemce najlepszych”, Ty stoisz na podium – to TY odnosisz SUKCES. I przywołuj ten obraz i uczucie w każdej chwili zwątpienia.

Zatem do dzieła, Twój SUKCES zależy od Ciebie !!!


Z pozdrowieniami,
Zespół Biznes Kobiet z Klasą

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.